środa, 17 lipca 2013

[Turystyka]Plan na letni weekend

Wspólnie ze znajomymi postanowiłam wybrać się na weekend w góry. Zbliżają się nareszcie wakacje, więc należy zadbać o formę. Pierwszym celem były Bieszczady. Wykonaliśmy więc parę telefonów, ale niestety wyszło, że wszystkie domku są już zajęte. W następnej kolejności padło Zakopane. Wszyscy jednak już już je widzieli i chcieli czegoś naprawdę atrakcyjnego, gdzie nie będzie tłumów turystów. Do wyboru pozostała nam Wisła i Jura Krakowsko-Częstochowska. Z pierwszego pomysłu od razu zrezygnowaliśmy i ostatecznie padło na Jurę. Koledzy oczywiście uznali, że tamtejsze rejony do wymarzone miejsce na wspinaczkę. Jest tam mnóstwo przeróżnych skałek i dodatkowo poćwiczymy mięśnie. W przeprowadzonym głosowaniu wygrały skałki, więc chcąc, nie chcąc musiałam się zgodzić. Kłopotem okazał się dla mnie sprzęt. Nie mam w swojej szafie odpowiednich rzeczy na tego typu wyprawę! Największy kłopot stanowiły buty wspinaczkowe. Poprosiłam o zdanie koleżankę i razem wybrałyśmy się do sklepu sportowego. Zakup obuwia zdecydowanie mnie zabolał. Dokupiłam jeszcze parę potrzebnych produktów i ze zniecierpliwieniem oczekiwałam na zbliżający się weekend. Szkoda tylko, że w dniu wyjazdu lało, grzmiało i trzaskało piorunami... Wycieczka została wstrzymana, a ja spędziłam dzień mocno zdenerwowana zbędnym wydatkiem. tags: turystyka, wycieczki, sport, góry, sprzęt sportowy