czwartek, 4 lipca 2013

[Energetyka]Czym się różnią taryfy energii

Boskość ukraińskiego landszaftu odkryliśmy wraz z podróżą w późnej zimie nad Morze Czarne. Nie lubimy spieki i skwaru, dlatego wyjechaliśmy w zimie. Postanowiliśmy pomieszkać w Eupatorii jakiś miesiąc. Każdego dnia szliśmy spać bardzo późno w nocy, za to budziliśmy się bardzo wcześnie. Mimo wszystko od rana trzeba było palić światło. Gęsty las zasłaniał większość dziennego nasłonecznienia naturalnego, gdyż nasz domek stał w pobliżu niego. Los chciał, że zupełnie nie zorientowaliśmy się, jakie są taryfy energii elektrycznej na Krymie. Wszystko okazało się wtedy, kiedy kilka dni przed wyjazdem dostaliśmy wielki rachunek za energię elektryczną do zapłacenia. Zdziwiłem się ogromnie, bo ileż może wynosić cena kilowata. Biorąc pod uwagę Ukrainę, nie przewidywałem kokosów. Prawda była jednak całkiem inna. Z Anną rozważaliśmy o dezercji w którąś z ostatnich nocy. Plan ucieczki nie udał się - wokół plaży ustawiono patrole. - O co tutaj chodzi - zastanawiałem się. Anna nie wiedziała, co zrobią w takim wypadku. - Śmierć nie pyta o imię - powiedziała, i zaczęła płakać. tags: energia, prąd, dom, energia elektryczna