środa, 19 czerwca 2013

[Energetyka]Czy faktycznie marnujemy energię?

Jakiś czas temu poszłam na zakupy i zatrzymała mnie na ulicy pani, która przeprowadzała dosyć nietypową ankietę. Dotyczyła ona oszczędzania energii. Pytań było ogółem mało, lecz tak bardzo mnie zaskoczyły, że trochę się tym zainteresowałam. Pierwszego pytania mogłam oczekiwać. Dotyczyło ono liczby laptopów i telewizorów, jaka znajduje się w mieszkaniu. Później zaczęły się dla mnie jednakże schody. Przy pytaniu, czy mam pojęcie jak wiele zużywam prądu co miesiąc miałam poważne kłopoty. Nie mam czasu, by śledzić wszystkie rachunki, po prostu za nie płacę. Dalsze pytanie natomiast brzmiało: ile kosztuje 1 kilowat? W istocie mnie wmurowała. Nie mam o tym zielonego pojęcia. Dalej przyszła seria bardziej przystępnych pytań i na końcu dostałam ulotkę. Jej motywem kluczowym było oszczędzanie prądu. Odszukałam w niej masę informacji o problemach globalnych i efektach zużycia energii. Generalnie można stwierdzić, że nikt z nas raczej nie interesuje się tym tematem, a może mieć to okropne skutki dla świata. Przyznaję, że byłam w tej kwestii trochę ignorantką, ale ta ulotka dała mi wiele do zrozumienia i nawet podzieliłam się nią z bliskimi. Nie można założyć, w jaki sposób się wszystko potoczy w najbliższej przyszłości, lecz chociaż ja spróbuję odmienić coś w swoim życiu. tags: energia, prąd, dom, zużycie energii, zużycie prądu