piątek, 14 czerwca 2013

[Dom]Marnotrastwo prądu syndromem dzisiejszego społeczeństwa

Zawsze ciekawiła mnie sprawa zużycia prądu. Ile to razy wspominano o tym, że każdego dnia tracimy masę energii. Zapewne jak większa część z Was każdego dnia korzystam z urządzeń, które są bez ustanku podłączone do zasilania, ponieważ wysiadła w nich bateria. Pomijam już tu lodówkę, ekspres czy suszarkę, które są u mnie wykorzystywane niemal na co dzień. Prywatnie jednak przenigdy nie zwracałam uwagi np. na pobór mocy. Nie miałam takiej potrzeby, chociaż rachunki często wprawiały mnie w zdumienie. Ze zwykłej ciekawości postanowiłam sprawdzić, jakie są koszty prądu. Nie chodzi mi tu o wielkość widniejącą na rachunkach, ale o same stawki. Ostatecznie okazało się, że to zależne jest wyłącznie od dostawcy energ ii elektrycznej. Każdy przewiduje inne stawki, a ich wykaz odszukamy na stronie. Niedużo mi to jednak mówi i dalej zastanawiam się, jak to wygląda w praktyce. Czy w ogóle możemy mówić o czymś takim, jak niedrogi prąd? Pytałam znajomych, jak to wygląda u nich, ale oni tak jak ja są ignorantami i nawet tego nie śledzą. Jedynie moja mama jest racjonalna i nawet wypróbowała kilka metod na zmniejszenie tak dużych rachunków. W moim życiu nie przewiduję póki co jakiś istotnych zmian, lecz też chcę wiedzieć, gdzie trafiają moje pieniądze i czemu tyle płacę. tags: prąd, energia, dostawcy energii elektrycznej, zakład energetyczny